„Wyspa Kawanah” - Joanna Bober


Tytuł: Wyspa Kawanah
Autorka: Joanna Bober
Wydawnictwo: Seqoja
Gatunek: literatura fantasy
Data premiery: 27.05.2025
Liczba stron: 440

Opis książki

To opowieść o ludziach, którzy nie pasują do świata – albo może to świat nie pasuje do nich. Towarzyszy im poczucie obcości, tęsknota za czymś, czego nie sposób nazwać, i melancholia, którą trudno zagłuszyć. Niektórzy próbują – uciekając w narkotyki, w uzależnienia, w morze. Ale ta historia nie jest o ucieczce. Jest o desperackim pragnieniu zrozumienia. O próbie ocalenia kogoś, kto już sam siebie nie potrafi ocalić. To queerowe urban fantasy pełne magii, sekretów i przestrzeni, które nie poddają się logice znanego nam świata. Mamy tu lisy, które potrafią mówić, portale między wymiarami, starożytne rasy i rzeczywistość, która nieustannie się zmienia. Ale to tylko dekoracje. Prawdziwa magia dzieje się gdzie indziej – w relacjach, emocjach, wyborach.
źródło: Lubimy Czytać

Recenzja

Emanującą bezradnością w obliczu dojmująco doskwierającej latami tęsknoty. Zmyślnie splatająca mocno zakotwiczone w rzeczywistości emocje z realiami stanowiącymi wytwór barwnej wyobraźni. Osnuta eteryczną magią, która uwypukla się nie tylko w wykreowanym świecie, ale również w ludzkich relacjach.

„Wyspa Kawanah” to literatura, która mimowolnie odzwierciedla interpretacyjną hipotezę swojego tytułu – trudna do gatunkowego uchwycenia, przenikająca autentyczne impresje z prozatorską fikcją, o swoiście transcendentalnym ujęciu. Określana jako queerowa urban fantasy fabuła staje się właśnie taką metaforyczną definicją półmroku świtu, tego niezwykłego momentu między nocą a dniem. Tym samym nie sposób nie dostrzec w niej emocjonalnego utknięcia między dramatyczną przeszłością a wciąż tlącą się nadzieją na pomyślną przyszłość. Z wrażliwością na ludzkie słabości i skłonności, Joanna Bober eksponuje powłóczyste egzystowanie, sposób na przetrwanie każdej kolejnej godziny, ale nie świadome afirmowanie życia. Ta opowieść to mozaika uczuć, które uwierają pod skórą niczym zadra, a zarazem przejmujący obraz pragnień, w których potrzeba akceptacji i zrozumienia pęcznieje coraz mocniej. Trudno nie zachwycić się jej melancholijnym wydźwiękiem, ale również nie zatracić w przestrzeniach fascynujących nierzeczywistymi doświadczeniami.

To historia zanurzona w rodzinnych tajemnicach i samotności, a przy tym eksplorująca nieoczywiste doznania miłosne oraz przepięknie uwypuklająca przyjacielskie stosunki. I zarazem z intensywnością podkreślająca wyniszczającą nienawiść, chęć dotkliwej zemsty, za którą ukradkowo skrywają się rozpaczliwe próby ocalenia – nie tylko bliskich sobie osób, ale również samego siebie. Autorka z czułością obnaża młodzieńcze uczucia, te ciche i nostalgiczne, ale także gwałtowne i rozdzierające, kolejno analizuje proces dojrzewania, nakreśla portrety psychologiczne osób dojrzałych wiekiem, ale wciąż uwięzionych w otchłani bolesnych wspomnień z przeszłości. Nie stroni od szarpiących nimi namiętności, naznacza ich codzienność moralnie wątpliwymi wyborami, buduje ich niedoskonałe wizerunki, nadając treści wiarygodności, a zarazem sugestywnie przekracza granice realizmu w ożywianiu scenerii. Tak wdzięcznie dokonuje wiwisekcji zakorzenionych w duszy traum, które nie pozwalają na szczęście, na choćby chwilową radość, za to wiodą ku utracie zmysłów, fizykalnym niszczeniu ciała, aż w końcu w nieznane, z dala od innych. Poczucie obcości wręcz eskaluje, ale miłość wciąż pozostaje tak samo silna i inspirująca, by jeszcze o siebie walczyć. By odnaleźć swój Azyl, który stanie się kwintesencją spokoju.

Niebanalność to niezaprzeczalny synonim tej literackiej kreacji, nie tylko w obliczu jej gatunkowej kompilacji powieści fantasy z dramatem psychologicznym, ale również w kompozycji fabularnych treści. Joanna Bober nie sili się na spektakularność, widowiskowość i wstrząsającą wymowność, moc refleksji tchnięto bowiem w te niespiesznie, ale esencjonalnie przywoływane ludzkie emocje. To one najmocniej rezonują w sercu odbiorcy, utrwalają się w pamięci, skłaniają do głębokiej kontemplacji własnej prozy dnia. Wyjaskrawiona w narracji korelacja człowieka z naturą również odczuwalnie oddziałuje na zmysły, pobudza wyobraźnię, ożywia pod powiekami soczyste kadry. Fikcyjny wymiar tej opowieści to zaledwie tło, na którego fundamencie zbudowano panoramę trosk, rozczarowań oraz strat, z którymi z łatwością można się utożsamić, które stają się istotnym elementem życia każdego czytelnika. To powieść, która dotyka najdelikatniejszych strun wrażliwości, otula nadzieją, ale i swoim ambitnym przesłaniem prowokuje do spojrzenia w czeluść własnej tożsamości. Domaga się uważności, absorbuje, a przy tym pozostawia po sobie wartościowy ślad – odzwierciedla podróż nie tylko pomiędzy światami, ale również w toń własnej tożsamości, a finalnie negliżuje nieoczywiste meandry umysłu.
Książkę możesz kupić tutaj: KLIKNIJ
Reklama: Seqoja

Komentarze

instagram @books.cat.tea

Copyright © BooksCatTea