„Uciekłem z getta” - John Carr



Tytuł: „Uciekłem z getta”
Tytuł oryginału: „Escape from the ghetto”
Autor: John Carr
Wydawnictwo: Znak Horyzont
Gatunek: literatura piękna
Data premiery: 28.09.2022
Liczba stron: 320

Opis książki

Początek 1940 roku. Trzynastoletni żydowski chłopiec i jego jedenastoletni brat przedzierają się przez drut kolczasty otaczający łódzkie getto, by ukraść żywność dla swojej rodziny. Zauważa to niemiecki strażnik. Nie mają innego wyjścia. Starszy brat strzela, żołnierz pada martwy.
Tak rozpoczyna się poruszająca historia niezwykłej ucieczki chłopca, który niejeden raz przechytrzył Nazistów.
Przeprawia się przez zamarzniętą rzekę na granicy z Rosją, ukrywa się w pociągu wojsk niemieckich jadącym do Berlina. W Alzacji poznaje piękną romską dziewczynę, która także ucieka przed nazistami. Trafia do Francji i nad Pireneje, gdzie aresztuje go hiszpańska policja.
W końcu ratuje go brytyjski dyplomata i chłopiec przedostaje się do Gibraltaru. Wkrótce wraca do Niemiec jako żołnierz armii brytyjskiej.
Ten chłopiec żył naprawdę. To Chaim Herszman, znany później jako Henry Carr.
źródło: Lubimy Czytać

Recenzja

Odczuwalnie nieprawdopodobna w przebiegu zdarzeń, ale w pełni autentyczna, mimowolnie łamiąca serce sportretowanym okrucieństwem, poruszająca przyspieszonym procesem dojrzewania, niezbędnym, by przetrwać. „Uciekłem z getta” to całkowicie wykraczająca poza granice fikcji literackiej historia drogi nastoletniego chłopca do dorosłości, tym samym z łódzkiego getta, jawiącego się jako piekło na ziemi, ku poczuciu wolności i bezpieczeństwa, spisana piórem jego syna. To powieść poprzetykana nićmi nadziei, istnego szczęścia i realnego zrządzenia losu, które wzniecają, rozlewające się po ciele odbiorcy, ciepło. Jednak bezsprzecznie dominującym doznaniem jest jawna niesprawiedliwość, która kształtuje jaskrawą złość, a nawet żal w stosunku do ludzkich postaw, które odcisnęły tak krzywdzący ślad na kartach historii. To swoista podróż w poszukiwaniu swojego miejsca, naznaczona przymusem wyzbycia się tożsamości, nakładania wielu masek o religijnym i narodowościowym kroju. Naszkicowane w „Uciekłem z getta” lata wojennej tułaczki to nie tylko nieujarzmiona chęć uchronienia własnego życia, ale piękne świadectwo miłości i akt odwagi, podyktowany pragnieniem uratowania bliskich, mimo że zaistniały w obliczu nieprzewidzianego incydentu, naznaczającego splot przyszłych posunięć dziecka, które momentalnie może polegać tylko na sobie bądź altruizmie obcych osób. Oddana w chronologicznej kolejności opowieść o nastolatku posiadającym kilka personaliów jednocześnie zatrważa rzeczowością i ekscytuje jego heroizmem, błyskotliwością i nadzwyczaj inteligentną naturą – to kompilacja skrajnych emocji towarzyszących czytelnikowi przez całą treść. Kreacja nie przybiera dynamicznego tempa, wręcz odznacza się intencjonalnie niespieszną narracją, ale skrojoną z widoczną rzetelnością i szczegółowością faktycznych okoliczności. Namalowany słowami na wstępnych stronach obraz dziecięcych psot i zabaw brutalnie kontrastujący z chwilą utraty niewinności i wypełnionych radością dni, które następują wraz z wybuchem eskalującego jarzma na ziemiach polskich, intensyfikują ulokowane wewnątrz książki archiwalne zdjęcia. To stanowiąca formę terapii i rozliczenia się z okresem tkwiącym permanentnie na dnie duszy opowieść, która dokumentuje bezmiar zła, ale również zaskakującego dobra, niejednokrotnie obarczonego ryzykiem narażenia się na potencjalną śmierć. Refleksyjna, trudna, ale patrząc na aktualne wydarzenia nadal potrzebna, by wciąż i wciąż na nowo przypominać wartość tolerancji, obowiązującą równość i prawo do życia każdego człowieka, co nawet teraz bywa czasami niestety okryte całunem zapomnienia.
Książkę możesz kupić tutaj: KLIKNIJ
Współpraca komercyjna z wydawnictwem Znak Horyzont

Komentarze

instagram @books.cat.tea

Copyright © BooksCatTea