„Namaluj mi słońce” - Gabriela Gargaś



Tytuł: „Namaluj mi słońce”
Autorka: Gabriela Gargaś
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Gatunek: literatura obyczajowa
Data premiery: 25.01.2023
Data pierwszego wydania: 15.01.2014
Liczba stron: 448

Opis książki

Sabina ma niecodzienny zawód. Założyła „Stowarzyszenie Ludzi Samotnych” i spotyka się z tymi, którzy szukają bliskości drugiego człowieka, bo chcą wyrzucić z siebie to wszystko, co skrywają na dnie swoich serc. Kobieta wspiera innych, choć sama czuje się opuszczona i nieszczęśliwa.
Pewnego dnia Sabina poznaje siedmioletnią Marysię, która ma tylko jedno życzenie. Prosi
o namalowanie słońca. Między kobietą a dzieckiem tworzy się bardzo silna więź. Sabina z każdym dniem czuje się za dziewczynkę coraz bardziej odpowiedzialna. Z czasem poznaje też ojca swojej małej przyjaciółki. Maks to mężczyzna tajemniczy i nieprzewidywalny. Niesie ze sobą bagaż życiowych doświadczeń i jest przy tym szalenie intrygujący.
Jak potoczą się losy tej trójki? Co się stanie, gdy spotkają się dwie potłuczone dusze? Czy będą w stanie zbudować wspólną przyszłość?
źródło: Lubimy Czytać

Recenzja

Nasączona intensywnie odczuwalną samotnością, która śmiało wkrada się w czeluść codzienności. Eksponująca rozdzierające emocje, które mimowolnie wywołują napływające do oczu łzy. Obrazująca rzeczywiste ścieżki egzystencji – tak znajome, bliskie, znane z przeszłości.

„Namaluj mi słońce” to powieść wypełniona mozaiką uczuć. Spowitych całunem mrocznej goryczy, która dojmująco uwiera, muska żal, tęsknotę i smutek. Także otulonych ciepłym płótnem, skrywającym w swoich włóknach nadzieję, upragnione szczęście, ale i znamienne wybaczenie. Solidnym fundamentem osnowy staje się relacja między matką a dzieckiem, rodząca się w sposób wyzbyty z naturalności, ale równie trwała. To fabularna nić, która tka sukno wielu rodzajów miłości, tworzy krój romantycznych stosunków, które z pasją i szaleństwem wkradają się w uporządkowaną, ale szarą rzeczywistość iluzorycznie pogodzonej ze swoim życiem kobiety. W jednej chwili w prozę dnia wnika oblicze spragnionej bliskości małej dziewczynki oraz trudnego do okiełznania i zrozumienia mężczyzny. To trzy wyraziste portrety, których serca zaczynają bić w tym samym rytmie, które spoglądają w tym samym kierunku – bezpiecznej miłości i obecności. Jednak potłuczone przez bolesną przeszłość odłamki lustra dotkliwie ich ranią, mimo że odbijają w swojej tafli światło uczuć. Tym samym to opowieść harmonijnie oddająca błogostan i rozpacz. W tę fabularną przestrzeń wnikają skrawki historii, wyrwane z życiorysów przypadkowych postaci – zazwyczaj samą kreacją nic nieznaczące dla fabuły, ale intensyfikujące kontekst całego tytułu. Niczym osobliwy kalejdoskop ludzkich losów, które ukazują naznaczone posmakiem autentyczności impresyjne zawirowania. „Namaluj mi słońce” z wyczuciem obnaża cierpkość zdrad, utraconego zaufania czy mentalnych krzywd, akcentuje siłę kobiecej duszy, z urokiem maluje słowami prostotę dziecięcego postrzegania świata. Wiodąc fabułę powłóczystą narracją, Gabriela Gargaś z lekkością i magnetyzmem referuje o rzeczach trudnych, dla wielu wciąż tkwiących zadrą pod skórą, niezabliźnionych czasem, wciąż namacalnych. I z czułością je oswaja, ukazują głębię błędnych decyzji i wyzutą z doskonałości naturę każdego człowieka, któremu zdarza się pomylić, niewłaściwie zatracić, zagubić. To powieść obyczajowa, którą z finezją zabarwiono sensualną kroplą romansu, ale bez pozbawienia jej realnego wydźwięku. Ona rozgrzewa przyjemnie niczym wspomniane w tytule słońce, ale także przenika myśli refleksyjnymi nutami, które z intensywnością wybrzmiewają na pięciolinii zakończenia, swoiście kontrowersyjnego na tle indywidualnego przesiania go przez wspomnienia i doświadczenia odbiorcy. Autorka z esencjonalnością wnika w paletę doznań czytelnika, uwypukla ich barwę i kształtuje w piękniejszych odcieniach, gdzie melancholia wiruje w tańcu ze słodyczą przebaczenia do muzyki wygrywanej przez życie. Gdzie złamane serce można posklejać esencją troski. Gdzie miłość odważnie kroczy ku rozkosznemu i zarazem zwyczajnemu szczęściu.
Książkę możesz kupić tutaj: KLIKNIJ

Komentarze

instagram @books.cat.tea

Copyright © BooksCatTea