„Malarka wiosennych łąk” - Joanna Szarańska


Tytuł: „Malarka wiosennych łąk”
Cykl: Leśne pejzaże (tom 1)
Autorka: Joanna Szarańska
Wydawnictwo: Czwarta strona
Gatunek: literatura obyczajowa
Data premiery: 31.05.2023
Liczba stron: 408

Opis książki

Nadzieja ma kolor wiosennej łąki.
Maria jest malarką i od dawna marzy o własnej galerii. Gdy jednak zostaje zdradzona przez jedną z najbliższych osób, traci wiarę w ludzi i własne możliwości. Przestaje malować i zamyka się w sobie. Przełomem staje się rozmowa z dawno niesłyszaną przyjaciółką. Za jej namową Maria przyjeżdża do siedliska w Granicach. Czy stary dom, piękny ogród i niewielka winnica sprawią, że kobieta znów sięgnie po pędzel? Jak ułożą się jej stosunki z lokalną społecznością? I co najważniejsze, czy dowie się, kim jest tajemnicza Malarka wiosennych łąk poznana na kartach starego brulionu znalezionego na strychu?
Wsłuchaj się w szepty starego domu. Może zdradzi swoje sekrety?
źródło: Lubimy Czytać

Recenzja

Rozpisana z czułością, fascynującą melancholią, wręcz z ożywczą literacką magią. Barwnie eksponująca śmiałą relację człowieka z otaczającą go naturą. Z wrażliwością przenikająca oblicze pasji będącej sensem życia, oddechem, nieodłączną częścią codzienności.

„Malarka wiosennych łąk” to powieść tkana feerią jaskrawych kolorów, które tworzą zachwycająco odmalowane scenerie, zarazem wizualizująca się pod powiekami ze zwiewną eterycznością. Zilustrowane słowami przez Joannę Szarańską pejzaże przybierają postać niemych bohaterów tej opowieści. Szumem wiatru, dotykiem łaskoczącej stopy rosy, unoszącym się w powietrzu zapachem budzącej się do życia wiosny opowiadają swoje własne historie. To kompozycja zaaranżowana bogactwem fauny i flory, oferująca poczucie nieskrępowanej wolności wśród leśnych przestrzeni, obietnicę realnego wyciszenia wśród połaci zieleni. I w końcu rozbudzająca namiętność do życia, stymulująca zmysły i intencjonalnie napawająca weną do tworzenia. Autorka w przepiękny sposób zaakcentowała rolę przyrody w szarej prozie dnia człowieka, zanurzając ją w jawnym upojeniu idyllicznymi widokami.

To fabuła zainicjowana tkwiącym boleśnie pod skórą rozczarowaniem. Kiełkująca niczym kwiaty po zimowym śnie żalem i bezradnością w obliczu utraconej wiary w najbliższych i przyćmionej smutkiem pewności siebie. Na fundamencie przytłaczających uczuć kształtuje się podróż nie tylko w czarującą czeluść misternie wykreowanego przez Matkę Naturę siedliska w niewielkiej wiosce, ale również w głąb siebie, w otchłań własnych emocji. Powłóczystym krokiem stąpa się tu po rozkosznej w dotyku trawie, z emfazą spogląda w taflę otulonego liryzmem stawu, w końcu z zaintrygowaniem eksploruje spowite kurzem zakątki strychu w nietuzinkowym domu z duszą. I właśnie to ostatnie doświadczenie stanie się impulsem do zdarcia powłoki tajemnicy z nadszarpniętego zębem czasu brulionu, a zarazem źródłem osobliwej, ale w pełni wartościowej znajomości, która w sercu odbiorcy wznieca przyjazne ciepło. Ta historia wywołuje subtelny uśmiech rozleniwienia na twarzy, dotyka strun wrażliwości, ale i szaleńczo frapuje – ciekawość, kim jest tytułowa malarka wiosennych łąk, ze strony na stronę tylko się intensyfikuje.

Joanna Szarańska z nieodłączną dla swojej twórczości łagodnością, pędzlem ze słów obrazuje mozaikę autentycznych impresji, nadając tym samym fabule życiowego blasku. Portretuje cenny w obecnych czasach altruizm, tak jawnie pożądany w chaosie dnia spokój, wdzięcznie uplastycznia szczęście w prostocie egzystencjalnych wyborów. Jednocześnie wydźwięk sielanki kontrastuje z panoszącym się po świecie złem w ludzkiej skórze, zestawia dobroć z kłamstwami boleśnie wyrządzającymi krzywdę wielu istnieniom. Wreszcie dobitnie uświadamia brud nieokiełznanej chciwości. To lekka, ale też refleksyjna odsłona pióra autorki. Nasączona pewną ulotnością, jednak esencjonalnie uzmysławiająca istotne życiowe prawdy – afirmująca nowe początki budowane na zgliszczach wybaczonych zadr. Niewątpliwie kojąca duszę szkicem finezyjnie oddanego tła, ale pozostawiająca w iście kontemplacyjnym nastroju. Nie mogę się doczekać obcowania z kolejnymi porami roku w Granicach! Czekam już z utęsknieniem na spektakl muskających twarz żółtych promieni słońca, z zawstydzeniem czerwieniących się na drzewach liści i rażącego w oczy bielą horyzontu śniegu. To piękno w czystej postaci – takie cudowne literackie witraże potrafi tworzyć tylko Joanna Szarańska.
Książkę możesz kupić tutaj: KLIKNIJ

Komentarze

instagram @books.cat.tea

Copyright © BooksCatTea