„Największy skarb” - Hanna Cygler
Tytuł: Największy skarb
Autorka: Hanna Cygler
Wydawnictwo: Luna
Gatunek: literatura obyczajowa
Data premiery: 15.02.2024
Liczba stron: 312
Gatunek: literatura obyczajowa
Data premiery: 15.02.2024
Liczba stron: 312
Opis książki
Opowieść o afrykańskiej podróży, w trakcie której wszystko może się wydarzyć.Joy Makeba odbywa staż w redakcji miejscowej gazety i marzy o karierze dziennikarki. Przepustką do nowego etapu w jej życiu ma być podróż po najdalszych zakątkach Afryki, wraz z przyjacielem z Polski. Nie spodziewa się, że romantyczna wycieczka zamieni się w pełną napięcia wyprawę, podczas której będzie mogła rozwiązać kryminalną zagadkę, uratuje komuś życie i odkryje, co ma dla niej największe znacznie.
Historia ukazująca niezwykłe ludzkie losy, w której wątki polskie i afrykańskie przeplatają się, tworząc fascynującą opowieść.
źródło: Lubimy Czytać
Recenzja
Będąca swoistą podróżą po fascynujących zakątkach Południowej Afryki. Z nietuzinkowością kompilująca trzy odsłony gatunkowe. Traktująca z wrażliwością, ale i esencjonalnością o ludzkich historiach.
„Największy skarb” to proza tworząca barwną i fantazyjną mozaikę obyczajowych i kryminalnych elementów, które subtelnie błyszczą się odcieniami romansu. Fabularne nici intrygująco krzyżują się na tle afrykańskiego płótna, które skrojono z zauważalnym realizm i emanującą ze stron powieści pasją. To sensorycznie odmalowany portret otulonych pięknem pejzaży, skarbnica kulturowych dygresji i osnowa eksplorująca egzystencję ludności na prowincjach. Z wiarygodnością i przekonującą miłością do tego miejsca, autorka eksponuje jego niewątpliwie zachwycające realia, ale i nie stroni od ukazania znacznie mroczniejszego oblicza tego obszaru. To pozwala z jeszcze większą intensywnością przeniknąć zobrazowane w czeluści afrykańskich terenów ludzkie losy.
To opowieść, która niesie się głosem dwudziestoletniej, początkującej dziennikarki, znanej już odbiorcy z książki „Córki tęczy”. Jednak Pani Hanna Cygler tak inteligentnie zaaranżowała fabularną przestrzeń, iż drobne luki, których można doznać podczas lektury, bezsprzecznie nie odbierają pełnej satysfakcji z obcowania z tym tytułem. To niejako narracja odzwierciedlająca formę dziennika, w którym Joy Makeba, nieco infantylna, ale zarazem odważnie mierząca się z odpowiedzialnością za spowodowane przez innych życiowe zawirowania, spisuje całą paletę doświadczeń i emocji towarzyszących jej podczas zanurzonej w niespodziankach przygody. Wplątana w wir enigmatycznej zagadki zniknięcia dzieci, otrzymuje niezwykłą szansę, by solidnie ugruntować swoją dalszą karierę, zarazem jej wizja romantycznego przemierzania krajobrazów z przyjacielem u boku staje się mglistym mirażem. Skomponowano tu panoramę nieprzewidywalnych incydentów, osobliwych kreacji, ale też uczuć rozdzierających serce uparcie milczące, w którą stronę wyrywa się mocniej.
W poruszającym ujęciu utrwalono w tej historii polsko-afrykańskie zetknięcie – zaakcentowano wyraźne podobieństwa i różnice między dwoma środowiskami, kobiecą solidarność i niezbędne każdemu poczucie tożsamości. Tym samym to nie tylko literacka odskocznia od rzeczywistości, ale też niebanalny zastrzyk edukacyjnej esencji, który pozwala na zrozumienie odległej obyczajowości, jawiącej się tak obco i wręcz egzotycznie. Z czułością i wyczuciem, Pani Hanna Cygler przybliża także zatrważające w wydźwięku praktyki na największych skarbach obszarów południowej części kontynentu – naturze i najmłodszych członkach państwa – a przy tym udowadnia, że to społeczność o równie podobnych troskach, pragnieniach i źródłach niezmąconego szczęścia. Co więcej, zwieńczenie sugestywnie obiecuje, że to jeszcze nie koniec tej oddziałującej na zmysły autentyzmem wyprawy, a przed młodą dziewczyną i jej bliskimi czas naznaczony tęsknotą, niepewnością, pewnie nawet dramatyczny w swojej wymowności… To z lekkością, empatią i ekspresywnością rozpisany emocjami kadr z afrykańskiej ekspansji codzienności – ostry i realny niczym fotografia.

Reklama: Luna
Komentarze
Prześlij komentarz