„Rzeźbiarka jesiennych mgieł” - Joanna Szarańska

Tytuł:  Rzeźbiarka jesiennych mgieł
Cykl: Leśne pejzaże (tom 4) - wymagana znajomość poprzednich tomów
Autorka: Joanna Szarańska
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Gatunek: literatura obyczajowa
Data premiery: 
11.09.2024
Liczba stron: 384

Opis książki

Szczęście ma smak jesiennych owoców.
Trwają przygotowania do wystawy w Zwaliskach. Maria przybywa do Granic, aby osobiście dopilnować postępu prac i wesprzeć targaną emocjami Krystynkę. Szybko odkrywa, że ekspozycja nie jest jedyną sprawą, która burzy spokój jej przyjaciółki. Kacper Kosiński nalega, by malarka ponownie zatrzymała się w jego domu. Obsypane jesiennym złotem siedlisko staje się świadkiem budzącego się między nimi uczucia. Maria nie potrafi jednak zapomnieć o przeszłości.

źródło: Lubimy Czytać

Recenzja

Odmalowująca jesienne kadry z ujmującą pasją i wyczuwalnym zachwytem. Wdzięcznie akcentująca kojącą bliskość z naturą, ale i ujmujący szacunek do zwierzęcych istot. Z czułością przywołująca uwierające w duszy doświadczenia, nieśmiałe uczucia i sensoryczne doznania.

„Rzeźbiarka jesiennych mgieł” to trzecia odsłona malowniczej serii, którą zaaranżowano w dekoracjach czterech pór roku. W tym ujęciu sportretowano więc te najbarwniejsze, najmocniej nostalgiczne, otulone złotym blaskiem, ale i rdzawą czerwienią miesiące. To opowieść prozatorsko odzwierciedlająca iście artystyczne płótno, na którym Joanna Szarańska z liryzmem kreśli ludzkie emocje, na którym ożywia krajobrazy siedliska, ale i rozczula korelacją człowieka z przyrodą. Czaruje piórem ze słów, subtelnie muskając narracją literaturę piękną. Urzeczywistnia miejsca, do których autentycznie się tęskni.

W zaciszne zakątki Granic wkrada się aura nerwowości, napięcia, ale i ekscytującego wyczekiwania – prace nad wystawą w Zwaliskach z pewnością radują dwie przyjaciółki, ale i delikatnie zakłócają ich spokój, zdzierają bowiem kurz zapomnienia ze zdarzeń, które w sercu nadal gwałtownie się kotłują. To dla Marii i Krystynki również czas intensyfikowania nowych relacji, z pewnością niespodziewanych, ale napawających nadzieją. Natomiast cień powidoków z przeszłości znacznie nadwątli zacieśniające się ukradkowo więzy, sugestywnie przy tym wskazując tajemnicze, nieco niepokojące intencje. I zarazem dotykając strun ludzkiej wrażliwości – której nie sposób się przecież wyzbyć, która boleśnie wbija się w teraźniejszość jak zadra, przed którą trudno uciec w najbardziej dzikie pejzaże. To przejmująca, gorzka niczym szałwia i cierpka jak aronia ekspozycja trosk, zagubienia, wyidealizowanych wspomnień, które omraczają prawdę, aż w końcu dojmującej tęsknoty kształtującej myśli. Tęsknoty wykuwającej w głowie ponure wizje tak, jak Matka Natura rzeźbi jesienną mgłę.

Ta kompozycja to również słodycz miodu dodawanego do gorącej herbaty, kompotu z owoców, ciepłej jeszcze drożdżówki – narracja powłóczysta, sensualna, a wręcz eteryczna rozpływa się po wszystkich zmysłach z niespiesznym urokiem. Wybrzmiewa cennymi wartościami, afirmacją codziennej prostoty życia, troską bliskich i wsparciem obcych, miłością do obcowania z naturą oraz pasją do twórczych działań. Intencjonalnie podkreśla prozaiczne drobiazgi, które tworzą mozaikę szczęścia, rodzinnego oddania, przyjacielskiej pomocy. Nie tylko mgły unoszą się nad tym magicznym, teraz odzianym w jesienną sukienkę miejscem, ale emanuje też z niego ludzka dobroć, taka szczera, niewymagająca wzajemności, przekonująca i prawdziwa. Niewątpliwie zimowa kreacja będzie szczypać policzki ostrym mrozem, a śniegowym puchem wkradnie się do butów, ale również rozgrzeje czytelnicze serca – w końcu największy żar iskrzy się w miłości do drugiej osoby, do otaczającego świata, ale i do siebie.
Książkę możesz kupić tutaj: KLIKNIJ
Reklama: Czwarta Strona

Komentarze

instagram @books.cat.tea

Copyright © BooksCatTea