„Byłam asystentką szejka” - Anna Kolasińska-Szemraj
Tytuł: Byłam asystentką szejka
Autorka: Anna Kolasińska-Szemraj
Wydawnictwo: Prószyński
Gatunek: literatura obyczajowa, romans
Data premiery: 15.07.2025
Liczba stron: 280
Gatunek: literatura obyczajowa, romans
Data premiery: 15.07.2025
Liczba stron: 280
Opis książki
Blask i mrok Abu Zabi – blichtr, złoto, drogocenne kamienie, luksusowe marki i prywatne odrzutowce. Ale za fasadą przepychu kryją się tajemnice, o których nikt nie mówi – wyzysk najbiedniejszych, skrajna nędza i śmierć, która nie powinna ujrzeć światła dziennego.
Czy możnym tego świata wolno więcej?
Polska stewardesa, pracująca w prestiżowych arabskich liniach lotniczych, otrzymuje propozycję nie do odrzucenia – zostaje asystentką szejka. Świat pełen bogactwa i ekskluzywnych przywilejów szybko jednak odsłania swoje drugie, mroczne oblicze. Natalia odkrywa, że nie wszystko złoto, co się świeci, a za zasłoną niewyobrażalnego bogactwa skrywa się zło tego świata.
Gdy jej przyjaciółka zostaje znaleziona martwa na pustyni, Natalia zaczyna rozumieć, że złota klatka, w której się znalazła, może stać się jej więzieniem.
Czy zdoła wyrwać się z pułapki, zanim będzie za późno? Czy śmierć przyjaciółki to ostrzeżenie… czy dopiero początek gry o przetrwanie?
Historia inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Czy odważysz się odgadnąć, gdzie przebiega granica między rzeczywistością a literacką fikcją?
źródło: Lubimy Czytać
Recenzja
Obrazująca rzeczywistość skąpaną w niewyobrażalnym bogactwie i przepychu. Spowita mrocznymi tajemnicami, za którymi skrywa się ludzki egoizm i bezduszność. Uświadamiająca, że błyszczące złotem życie najczęściej rzuca najbardziej ponure cienie…
„Byłam asystentką szejka” to ekscytująca historia jawnie fascynująca obliczem codzienności pozostającej dla większości poza granicami osobistych doświadczeń, a zarazem zatrważająca obnażoną prawdą, która tkwi za fasadą luksusowej egzystencji. Oba doznania intensyfikuje świadomość inspiracji treści prawdziwymi wydarzeniami – Anna Kolasińska-Szemraj nie wskazuje jednak, które treści wymykają się ramom literackiej fikcji, a które stanowią odzwierciedlenie realnych wspomnień. Ten intencjonalny zabieg prozatorski sugestywnie prowokuje do refleksji, eskaluje odczuwalne emocje, a finalnie pozostawia z informacyjną pustką, która uwiera i nieustannie nurtuje.
To świat ekskluzywności i doskonałości, ekscentrycznych wymagań ocierających się o kuriozalność, a tym samym ścisłego podporządkowania się narzuconemu rygorowi permanentnej perfekcji. Natalia, polska stewardesa, dobrze rozumie bezwzględne reguły przetrwania w realiach orientalnego bogactwa, jednak zakorzenione w młodzieńczych latach pragnienie wyrwania się z rodzinnego miasta i dojmującej biedą prozy dnia staje się znacznie silniejsze niż tlący się w duszy strach. Determinacja, ambicje i pulsująca w niej odwaga stanowią jej przepustkę przez wymagającą rekrutację do otrzymania pracy w prestiżowych arabskich liniach lotniczych, a następnie charyzma, błyskotliwość, a może swoisty przypadek, kto wie, ułatwiają jej objęcie intratnego stanowiska asystentki szejka. Złote więzy oczekiwań, które ukradkowo zaczynają oplatać jej nowe życie, zaciskają się coraz boleśniej – potęgują samotność, obawy przed skrzętnie utajnianym złem, aż w końcu stają się jawnym zagrożeniem jej wolności…
Przejmująca, ale i wstrząsająca historia kobiety, która wikła się w przewrotnie mroczny blask emanujący z Abu Zabi, niejako stanowi tło do przybliżenia najbardziej luksusowych miejsc, marek, przedmiotów i potraw. Anna Kolasińska-Szemraj tchnęła w treść fragmenty traktujące o zjawiskach wręcz ociekających onieśmielającym przepychem. Piórem lekkim, a nawet humorystycznie ironicznym, z pasją ożywia trudne do pojęcia zwykłemu śmiertelnikowi scenerie. Tak zachwycające i wizualnie spektakularne, ale swoją widowiskowość zawdzięczające śmiało praktykowanemu złu – te budowle wzniesiono bowiem na ludzkiej desperacji, w swoich fundamentach skrywają kłamstwa, śmierć i wyzysk. Autorka przywołuje na kartach swojej powieści rzeczywistość, w której strach staje się codziennym towarzyszem, pożądany latami blichtr odstręczającym zbytkiem, a osiągnięty status przytłaczającym piętnem… Wtedy należy odpowiedzieć sobie na pytanie – czy warto? Czy warto się łudzić, zanim walka o przetrwanie przeistoczy się w walkę o życie?
Reklama: Prószyński
Komentarze
Prześlij komentarz