Tytuł: Drogą spadających gwiazd

Autorka: Karolina Worosz

Wydawnictwo: Prószyński
Gatunek: literatura młodzieżowa
Data premiery: 23.07.2024
Liczba stron: 584

Opis książki

Zapowiada się, że to będą potwornie nudne wakacje. Lauren jako jedyna z paczki przyjaciół zostaje w domu, w którym do tego zaczyna się remont. Jego pomysłodawca, dziadek dziewczyny, ściąga do pomocy swojego najlepszego przyjaciela. Pan Rivera niespodziewanie przywozi ze sobą syna, który na stałe mieszka we Francji. Caden i Lauren początkowo nie pałają do siebie sympatią, jednak z czasem zaczynają rozumieć, że łączy ich o wiele więcej, niż mogłoby się wydawać.
Tylko że każde wakacje kiedyś muszą się skończyć, a zakochani rozstać…
Cóż, jedno jest pewne: to lato będzie niezapomniane.

źródło: Lubimy Czytać

Recenzja

Odmalowująca wakacyjne uczucie z intensywnym kolorytem. Przenikająca młodzieńcze emocje, rozterki i pierwsze niezapomniane porywy serca. Z nostalgią uświadamiająca ulotność czasu, a tym samym przypominająca, że każde lato dobiegnie kiedyś końca.

„Drogą spadających gwiazd” to nakreślona debiutanckim, ale niezwykle lekkim i rozkoszująco estetycznym piórem komfortowa powieść młodzieżowa osnuta małomiasteczkowym, urokliwym klimatem. Historia, która nastoletniego odbiorcę otuli zobrazowanym okresem beztroski, wizją tego wyjątkowego szaleństwa, na które warto się pokusić w tych tak szybko uciekających dniach. Dla dorosłego czytelnika stanowić będzie z kolei melancholijny powrót do lat mocno utrwalonych w pamięci, ożywi je z jaskrawością blasku gwiazd na firmamencie nieba. Do wspomnień, kiedy posmak romantycznych doznań osiadał na języku wyczuwalną słodyczą, kiedy koniec świata skrywał się w bolesnych pożegnaniach, kiedy „na zawsze” wybrzmiewało niepisaną obietnicą.

Spadająca pod osłoną nocy gwiazda oraz towarzyszące jej drodze życzenie stają się nośnikiem nieprzewidywalnych doświadczeń, które nie sposób już będzie okryć kurzem zapomnienia. Z pewnością podczas wakacyjnej aury wszystko odczuwa się bardziej, mocniej, bez opamiętania, ale to szczerość nieśmiało kiełkującego przywiązania stanowi fundament coraz bardziej zacieśniającej się relacji między nastolatkami. I zarazem to nie tylko opowieść o letniej miłości zanurzonej w ukradkowych gestach i sympatycznych uszczypliwościach, ale również o pięknej i bezcennej przyjaźni, która mimowolnie zostaje poddana próbie, o trosce i cieple emanujących z rodzinnych stosunków, aż w końcu o dojmującej tęsknocie i zakorzenionych pod skórą traumach, które mimo upływu wielu miesięcy wciąż boleśnie uwierają. Choć wyraźnie czuć w tej kreacji sielskość i żarliwość inicjacyjnych uniesień serca, to niewątpliwie także gorycz rozczarowania, straty i trudnych wyborów.

Barwnie, ujmująco i błyskotliwie, Karolina Worosz stworzyła mozaikę wakacyjnych aktywności, emocjonujących rozrywek i familijnych celebracji, które umiejscowiła w najatrakcyjniejszych w obliczu pogody miesiącach roku, a w urzekające scenerie intencjonalnie wplotła poruszające struny wrażliwości uczucia. Wyeksponowała sceny wywołujące na twarzy uśmiech swoją rozczulającą wymową, pokusiła się o narrację żartobliwą, ale i rozdzierającą duszę smutkiem. Może to prozatorska aranżacja zbyt obszerna, fragmentarycznie niezwiązana z kompleksowym przekazem powieści, wizualizująca niekiedy kadry, które finalnie wydają się zbędne, ALE!. Orzeźwiająca zmysły treść stroni od niespiesznego tempa, więc nie pozwala na momenty znużenia, nie sposób jej również odmówić piękna w portrecie uczuć, prawdziwości w ujęciu młodzieńczych pasji i refleksyjnej melancholii, której śmiało można doszukać się między zdaniami, a o tak istotnych wartościach można traktować bez końca. Bo takie niezapomniane lato, kiedy metaforycznie podąża się drogą spadających gwiazd, przeżyje przecież każdy. Wszyscy doświadczą podczas pewnych wakacji zatracenia się w odważnych emocjach, które wdzięcznie dzielą życie na przed i po – bo wtedy tak łatwo się zakochać.