Patronat medialny BooksCatTea

Tytuł: Słowiańska krew

Cykl: Słowiańska saga (tom 2)

Autorka: Anna Krzysteczko

Wydawnictwo: Szara Godzina
Gatunek: literatura obyczajowa, powieść historyczna
Data premiery: 28.05.2025
Liczba stron: 336

Opis książki

Żywiecczyzna, XIII wiek. Zima w górach jest surowa i codzienność wystawia ludzi na ciężkie próby. Nocą, gdy ktoś próbuje wtargnąć do domu Żywki, kobieta bez namysłu chwyta za kuszę, gotowa bronić rodziny i dobytku. Nie wie, że jej życie właśnie splotło się z losem człowieka skrywającego tragiczną tajemnicę.

Kim jest napastnik? Czy do Zabłocia przywiódł go przypadek, czy może przeznaczenie? I co tak naprawdę czai się w mrocznych lasach wokół zagrody, a co jest jedynie wytworem wyobraźni?

Słowiańska krew to intrygująca fabuła, która łączy historię i słowiańskie wierzenia w opowieść o bolesnej przeszłości, ludzkich namiętnościach, moralnych dylematach oraz cienkiej granicy między rzeczywistością a magią.

źródło: Lubimy Czytać

Recenzja

Z ujmującą prozatorską swadą przenikająca ludzkie namiętności i targające nimi słabości. Z pasją eksponująca historyczne oblicze iście dzikiej Żywiecczyzny. Obnażająca zawiłe meandry miłości, która staje się filarem do zbudowania rodzinnego szczęścia.

„Słowiańska krew” to kontynuacja barwnej, nieposkromionej i charakternej w narracji opowieści obyczajowo-historycznej o małżeńskiej relacji, która niespiesznie wypełniała się szczerym uczuciem. To właśnie losy młodej dziewczyny, w której sercu wybrzmiewa słowiańska melodia przodków, raz bogobojnego medyka ratującego ją przed rychłą śmiercią stają się solidnym fundamentem tej osnowy. Na ich tle uwypuklono zderzenie chrześcijańskiej wiary i pogańskich zwyczajów, a ten małżeński duet stanowi wyraźne tego urzeczywistnienie. Z wyczuwalną fascynacją i żarliwością, Anna Krzysteczko odmalowuje w swojej fabule codzienność, naznacza przy tym prozaiczność egzystencji moralnymi dylematami, trudnymi wyborami i mglistymi tajemnicami. Szczodrze obdarza, ale i boleśnie odbiera – tworzy treść obfitą w fascynujące wydarzenia i zanurzoną w przekonujących emocjach.

Mrok skrywa się nie tylko leśnej czeluści, przybierając zatrważające dla bujnej wyobraźni kształty, ale również ukradkowo wkrada się w związek Żywki i Sambora. W chaosie dnia zanika czułość, piętrzą się niedopowiedzenia, a przeszłość pozostaje wciąż tłumionym w duszy sekretem, trudno zatem pokusić się o bezgraniczne zaufanie. Autorka wdzięcznie kontrastuje osobowość zuchwałej, porywczej i niekiedy wręcz nieroztropnej niewiasty z rozwagą, łagodnością i dojrzałością mężczyzny, podkreśla istotę bliskości oraz komunikacji, ale i udowadnia, że wspólnie odczuwalne cierpienie może stać się spoiwem dwóch zagubionych serc. Dokonuje eksploracji ich rozterek, obaw i pragnień, splatając ich nici w płótno wiarygodnych doznań, na którym wyszywa ich kolejne życiowe doświadczenia. To finalnie obraz skrojony z uczuć, które czytelnika poruszają, ekscytują, a nawet fragmentarycznie niepokoją!

Na kartach tej powieści Żywiecczyzna z XIII wieku staje się przestrzenią do przywołania pradawnych wierzeń i skompilowanych z nimi rytuałów, a przy tym miejscem do rozbudowania wydarzeń z poprzedniego tomu, ale i wykreowania całkiem nowych i równie elektryzujących zmysły. Anna Krzysteczko z rozmachem ożywia ludzkie dramaty i odważnie wydzierane chwile ulotnej beztroski, nie zapomina też o zaakcentowaniu korelacji człowieka z naturą. To historia tchnięta słowiańską aurą, która wyczuwalnie emanuje z treści oraz muskająca legendy nadające jej lokalnego klimatu. I tak subtelnie przedzierająca się przez ramy rzeczywistości, sugestywnie pokrywająca ją warstwą eterycznej i osobliwie niewytłumaczalnej magii. Trudno o bardziej nastrojowe oblicze tej odsłony gatunkowej, tak wiarygodnie nakreślone i esencjonalne w oddanych emocjach, a przy tym nieoczywiste, gęste od tajemnic oraz swoistej enigmatyczności w odmalowanych sceneriach i przybliżonych obyczajach. To proza ulokowana w historycznej otchłani, która traktuje o uczuciach nam współcześnie bliskich i znajomych.