Tytuł: Słodki obłęd

Autorka: Jodi Picoult, Jennifer Finney Boylan

Wydawnictwo: Poznańskie
Gatunek: literatura piękna, dramat rodzinny
Data premiery: 10.09.2025
Liczba stron: 528

Opis książki

Dwie historie, jedno złamane serce i jedno utracone życie. Nie oderwiesz się od lektury.

Olivia doskonale wie, jak to jest zaczynać od nowa. Jej idealne życie rozsypało się w proch, gdy wraz z dzieckiem odeszła od męża i wróciła do rodzinnego miasta, gdzie przejęła pasiekę po ojcu. Sama wychowała syna, a teraz Asher jest już dorosły i zakochuje się w nowej dziewczynie w szkole.

Lily też wie, jak to jest zostawić wszystko za sobą z nadzieją, że uda się zapomnieć o przeszłości. Dzięki relacji z Asherem po raz pierwszy od dawna czuje się szczęśliwa, ale nie jest pewna, czy może mu całkowicie zaufać.

Wszystko zmienia się, gdy Olivia dostaje telefon, że Lily nie żyje, a Ashera przesłuchuje policja. Kobieta jest przekonana o niewinności syna, ale wraz z postępem śledztwa uświadamia sobie, że Asher nigdy do końca nie był z nią szczery.

źródło: Lubimy Czytać

Recenzja

Z żarliwością eksponująca siłę bezwarunkowego macierzyńskiego uczucia. Przesiąknięta moralnymi dylematami, które lawirują między potrzebą sprawiedliwości a lojalnością. Z wrażliwością traktująca o zakorzenionej w duszy tożsamości człowieka, którą nie sposób wydrzeć społecznymi oczekiwaniami.

„Słodki obłęd” to przejmująca do głębi odsłona dramatu rodzinnego, którą nakreślono refleksyjną, a przy tym precyzyjnie obnażającą współczesne oblicze tolerancji narracją zauważalnie muskającą literaturę piękną. Ta opowieść wybrzmiewa chaosem niosącym się z sądowej sali, rozpaczliwym płaczem straty, ale i bzyczącymi odgłosami roju pszczół, których egzystencja niejako stanowi fabularne odzwierciedlenie treści. Jodi Picoult i Jennifer Finney Boylan, splatając swój prozatorski kunszt piór, stworzyły fascynujący obraz życia w pszczelim królestwie, nadając ukradkowo tą owadzią aranżacją historii metaforycznej wymowy, a przy tym dokonały wiwisekcji ludzkich emocji – chwiejnych, okrytych niepewnością, strachem i dojmującym żalem. Skompilowały słodycz pierwszej miłości i romantycznych doznań, które ociekają miodem poznawanych rozkoszy, z goryczą tajemnic wiodących ku tragicznym implikacjom.

Zmiany, nowe początki, ucieczki przed rozdzierającymi serce wspomnieniami – trudno o bardziej solidne spoiwo dla dwóch roztrzaskanych doświadczeniami dusz. Jak zaufać, kiedy nadużyto twoich praw do życia według własnych pragnień? Jak obnażyć się, dosłownie, ale też i emocjonalnie, skoro dotąd prawie nikt nie silił się na akceptację twojej prawdziwej natury? Na kartach tej powieści autorki komponują panoramę elektryzujących zmysły incydentów, odkrywanych rozprawa po rozprawie, finalnie inicjujących wstrząsającą wszystkimi tragedię – dla dwóch nastolatków, dla ich matek, dla ich rodzin. Ożywiając głębokie kontemplacje, rezonujące z szaloną gwałtownością w odbiorcy podczas lektury, Picoult i Boylan dotykają niezwykle wątłej granicy między miłością a nienawiścią, prawdą a kłamstwem, aż w końcu pomiędzy umyślnym działaniem a przypadkowością. To treść pęczniejąca od emocjonalnych rozterek oraz pulsująca pod skórą dosadnym przekazem oddanym przewrotnie subtelnymi słowami. Niespiesznie rozlewająca się piekącym bólem ludzkiego okrucieństwa porównywalnym do przeżycia użądlenia pszczoły.

Świat nieustannie się rozwija, jednak w człowieku nadal tkwi strach przed innością, ale i zarazem usilna żądza przynależności. Lęk przed odrzuceniem paraliżuje, zwłaszcza karmiony zaznanymi w przeszłości traumami, inicjuje demony wyobcowania. Choć raz zaznane upokorzenie determinuje skrytość i ostrożność, a przemoc niejako staje się w końcu lustrzanym odbiciem. To nie tylko opowieść o dorastaniu w realiach domagających się dostosowywania do społecznej presji, o poświęceniu i oddaniu, na które zdobyć się może tylko matka, ale przede wszystkim o godności, poczuciu bezpieczeństwa oraz szacunku należnych wszystkim bez wyjątków – o pozostaniu sobą, kiedy inni narzucają własną, tak odmienną od twojej wizję ciebie. Piękna, niebanalna, ekscytująca, a zarazem ociekająca melancholijnym smutkiem, który utrwala się mocno w pamięci – obłędna, choć nie do końca słodka literatura przez duże L.