„Salon spełnionych marzeń” - Agnieszka Lis

Tytuł: Salon spełnionych marzeń
Autorka: Agnieszka Lis
Wydawnictwo: Harde
Gatunek: literatura obyczajowa, powieść zimowo-świąteczna
Data premiery: 23.10.2024
Liczba stron: 320

Opis książki

Wigilia. Salon kosmetyczny w centrum handlowym. Tego dnia otwarty jest dłużej ze względu na zatrzęsienie klientów. Każda kobieta chce dopieścić fryzurę i paznokcie. Nagle w wejściu zakładu opada ciężka krata, a wszyscy będący w środku zostają uwięzieni. Telefony nie działają, centrum handlowe jest zamknięte, a ochrona najwyraźniej już zaczęła świętować, bo nikt nie odpowiada na wołania o pomoc. Atmosfera gęstnieje, a z czasem staje się trudna do zniesienia, bo wychodzi na jaw, że poszczególne osoby coś jednak o sobie wiedzą, a wszystkich uwięzionych, bez wyjątku, zna jedna z klientek salonu ‒ Melania. Przypadek? Wątpliwe, ponieważ okazuje się, że do każdego z obecnych ma o coś pretensje. W szafie na zapleczu natomiast – jakżeby inaczej – zostaje znaleziony trup.
Czy magia świąt Bożego Narodzenia zadziała? Przecież wszyscy tak na nią zawsze czekają…

źródło: Lubimy Czytać

Recenzja

W życiowym ujęciu obrazująca magię świąt. Przenikająca z wrażliwością ludzkie emocje, słabości i uwierające doświadczenia. Eksplorująca oblicze samotności, które najmocniej dojmuje w okresie bożonarodzeniowej celebracji.

„Salon spełnionych marzeń” to już szósta odsłona wybrzmiewającej wigilijną atmosferą powieści obyczajowej spod pióra Agnieszki Lis. Trudno doszukiwać się w niej sztucznej, oblanej lukrem niczym smakowite pierniczki aury grudniowych cudów, to bowiem kreacja osnuta na tle tych najistotniejszych dni w roku, ale naznaczona posmakiem goryczy. Wszak ta wygrywana melodią kolęd, szczęśliwego śmiechu i dziecięcego szczebiotu rodzinna idylla rzadko wykrada się poza ramy literackiej fikcji. Natomiast autorka stworzyła historię, z której przekazem z łatwością można się utożsamić, w której wyeksponowane uczucia nie są odbiorcy obce. Mimo że to treść zaaranżowana w nieco nieprawdopodobnych okolicznościach, a tym samym w dosyć nieszablonowej scenerii, to niezaprzeczalnie z wrażliwością przekonująca o ludzkim prawie do błędów.

W tym tomie fundamentalną postacią opowiadanej historii staje się Melania, która niewątpliwie wzbudza w odbiorcy całą gamę ambiwalentnych odczuć, a fabularną przestrzenią salon kosmetyczny w centrum handlowym. Nie tylko bowiem wnętrza, zastawione potrawami stoły i podarunki pod choinką muszą się piękne prezentować, ale również wizerunki pań! Jednak w tej wizycie o tak nietypowej porze skrywa się znacznie więcej… Gdy niespodziewanie opadają kraty, zmuszające pracowników i klientki do wigilijnej wieczerzy w izolacji, rozpoczyna się świąteczny spektakl obnażania mrocznych tajemnic, snucia swoich życiorysów i dociekania między sobą towarzyskich powiązań. Finalnie nie wiadomo, czy bardziej zatrważa nieśmiało krystalizujące się widmo podstępnej intrygi, czy… owinięte kocem ciało na zapleczu.

Na tle magicznego klimatu Agnieszka Lis dokonuje wiwisekcji ludzkich bolączek, tkwiących na dnie duszy traum, lęków i smutków. Eksponuje tęsknotę, żal i rozczarowanie, ale przy tym z czułością podkreśla istotę wybaczania – nie tylko drugiemu człowiekowi, ale również sobie. W końcu Wigilia to najbardziej sprzyjający pojednaniom moment, zarazem doskonały czas na refleksje i przemyślenia, na swoistą spowiedź z niewłaściwych wyborów, ale też tłumionych pragnień i marzeń – już sam tytuł to sugestywnie akcentuje. Nie sposób również nie dostrzec uwypuklonej na kartach powieści bliskości i podkreślenia, że można świętować w najróżniejszy sposób, bo ostatecznie ważni stają się tylko współtowarzysze tej celebracji. Choć i samotny odpoczynek w tych dniach może być dla kogoś uzdrawiający – wedle potrzeb, wedle nastroju. To szczera, niesztampowa na tle innych odsłon z tego gatunku, nakreślona humorystyczną, ale i wiarygodną narracją opowieść o pęczniejących w człowieku emocjach. Tyle i aż tyle.
Książkę możesz kupić tutaj: KLIKNIJ
Reklama: Harde

Komentarze

instagram @books.cat.tea

Copyright © BooksCatTea