Tytuł: Dzień na Miodowej 5

Cykl: Na Miodowej (tom 5)

Autorka: Joanna Szarańska

Wydawnictwo: Czwarta Strona
Gatunek: literatura obyczajowa
Data premiery: 23.04.2025
Liczba stron: 304

Opis książki

Na zacisznej uliczce na przedmieściu wstaje nowy dzień. Zaczyna się od poranka, płynnie przechodzi w popołudnie, które zastępuje wieczór ustępujący nocy.
Komu przyniesie uśmiech?
Komu troski i lęk?
Zajrzyj w okna domów, wysłuchaj opowieści mieszkanek ulicy. Czas płynie, okolica się zmienia, lecz to miejsce nieustająco otula ciepłem i nadzieją. Spędź dzień z przyjaciółkami z ulicy Miodowej i zanurz się w jej wyjątkowej atmosferze.

źródło: Lubimy Czytać

Recenzja

Z literacką melancholią i czułością przenikająca codzienne ludzkie troski oraz radości. Emanująca rozkosznymi aromatami i ożywiająca się w wyobraźni barwami życia. Będąca nostalgiczną podróżą do ukochanego miejsca.

„Dzień na Miodowej 5” to książka będąca upragnioną przez każdego odwiedzającego wcześniej tę urokliwą ulicę czytelnika definicją powrotu. Skrycie wyczekiwanego, stanowiącego otulający prozatorski spacer po jej malowniczych zakątkach. Joanna Szarańska roztacza przed spragnionymi tych doznań odbiorcami ponowną możliwość przechadzki między regałami klimatycznej księgarni, zatracenia się w smaku świeżej drożdżówki z przytulnej piekarni, nabycia zachwycającego kolorami bukietu w kwiaciarni, ale i uchwycenia w kadrze momentu w fotograficznym studiu. Komponuje cztery poruszające emocjami opowieści, sugestywnie nawiązując do pór dnia z poprzednich tomów, które obrazują losy mieszkańców Miodowej. I finalnie z fantazją oddaje narrację piątemu głosowi – ten prozatorski zabieg z wrażliwością przejmuje wręcz do głębi!

Zmiany. Nieuniknione, wpisane w meandry świata i istotę egzystencji każdego człowieka – trudno, by i to miejsce skryło się ukradkiem przed ich obliczem. Staje się one wizualnie nieco już inne, ale nadal swoiście wyjątkowe, wciąż bliskie duszy i stanowiące azyl dla roztrzaskanych bolesnymi wydarzeniami z przeszłości serc. Na tle historii czterech przyjaciółek, które z subtelnością i empatią zobrazowano we wcześniejszych tytułach, autorka podkreśla bezcenną wartość relacji – czy to miłosnych, czy to rodzinnych, a nawet, a może przede wszystkim, tych sąsiedzkich. Puka do domów ich drzwi, rozsiada się wygodnie z herbatą w fotelu ich salonów i uważnie wysłuchuje szeptanych przez nich opowieści, które następnie wdzięcznie splata w wyrazistą kwintesencję szczęścia. Prostego, zanurzonego w drobnych chwilach radości, obecności i wsparcia, które budują optymistyczną afirmację każdego dnia.

Trudno o bardziej liryczne i rozgrzewające ciepłem pióro na polskiej scenie literatury obyczajowej, które zarazem pozwala na swobodne oderwanie się od rzeczywistości! Joanna Szarańska nie pisze, ona wręcz swoim pędzlem ze słów odmalowuje ludzkie emocje. Urealnia ostre niczym fotografia scenerie, tworząc utrwalające się w pamięci fabularne tła, a ulica Miodowa, niejako również odrębna bohaterka tego cyklu, stanowi tego doskonałe świadectwo. I przy tym na płótnie życie, wiarygodnie i przekonująco, oddaje portrety psychologiczne osób, dla których ta przestrzeń staje się domem – tak pięknie podkreśla emanujące z nich siłę oraz wytrwałość, spowija aurą nadziei uwierające ich problemy. To kolejna odsłona, która niezaprzeczalnie inspiruje, zakorzenia spokój, odpędza ponure myśli, a w tym ujęciu jeszcze oswaja zmiany – to dzień, którego bez wątpienia nie chce się kończyć. Od nowa napawając się brzaskiem poranka, a następnie ulegając słonecznym promieniom popołudniowego słońca, by w końcu nasycić się letnią aurą wieczoru i dać pochłonąć kuszącej nocy. W tak rodzinnej atmosferze każdy ulotny moment to emocjonująca rozkosz!