„Wszyscy będziemy szczęśliwi” - Adrianna Klara Kłosińska
Patronat medialny BooksCatTea
Tytuł: Wszyscy będziemy szczęśliwi
Autorka: Adrianna Klara Kłosińska
Wydawnictwo: Spisek Pisarzy
Gatunek: literatura obyczajowa, NA
Data premiery: 23.04.2025
Liczba stron: 460
Gatunek: literatura obyczajowa, NA
Data premiery: 23.04.2025
Liczba stron: 460
Opis książki
Lato, które leczy rany, i historia, która otuli Cię w chłodne wieczory!Blanka po obronie pracy magisterskiej wraca na podhalańską wieś, by odetchnąć i nie myśleć o byłym chłopaku. Jako zapalona książkara czyta książki w ilości hurtowej, a swoje dobre wspomnienia zapisuje w ukochanym dzienniku. Trudno jej jednak zapomnieć o bolesnych chwilach.
Janek przed laty zapowiadał się na świetnego skoczka, ale poważny wypadek pokrzyżował mu dalszą karierę. Pracuje w warsztacie samochodowym ojca, próbując odnaleźć się w swojej codzienności.
Aleks, świeżo upieczony maturzysta, pomaga w rodzinnej karczmie. W rysowanych komiksach skrywa to, czego boi się ujawnić przed innymi i samym sobą. Pewnego dnia spotyka chłopaka, który widzi jego prawdziwe ja.
Los łączy całą trójkę, pokazując, że nadzieja to paliwo do życia, pomimo bólu przeszłości.
Czy wszyscy uwierzą w lepsze jutro?
Czy uleczą nieufne serca i postanowią walczyć o to, co najważniejsze?
Czy będą naprawdę szczęśliwi?
źródło: Lubimy Czytać
Recenzja
Z wrażliwością przenikająca młodzieńcze, ale przy tym zauważalnie dojrzałe emocje. Traktująca o miłosnych porywach serca, które utrwalają się z nostalgią w pamięci. Będąca literacką kwintesencją ożywiającej się niczym pąki kwiatów na wiosnę nadziei.
„Wszyscy będziemy szczęśliwi” to powieść obyczajowa subtelnie muśnięta obliczem romansu, która staje się sensorycznie oddziałującą na zmysły odsłoną ciepłych doznań. Ta treść wizualizuje się w soczystym niczym miąższ śliwki fiolecie i zielonej, jakże z czułością kojącej barwie trawy w lecie. Eksponuje wyczuwalnie tęsknotę, przyjaźń i intensyfikujący się optymizm, który sugestywnie przyćmiewa druzgocące powidoki przeszłości – niewątpliwie można się tego doszukać w wymownej dla fabuły symbolice niezapominajek, fiołków oraz stokrotek. Z właściwą swojej twórczości ujmującą emfazą oraz refleksją nad ludzkimi uczuciami, Adrianna Kłosińska stworzyła historię, która staje się uzdrawiającym remedium, przyjemnie otula i pokrzepia, może roztrzaskać też serce rozczarowaniem, ale finalnie skleić je esencją nadziei, otrzeć łzy i zakorzenić w duszy motywację.
Sierpień. To właśnie ten wakacyjny miesiąc przesiąknięty melancholią przemijania i swoistej straty przewrotnie przybiera w narracji kształt nowego początku, szansy na nowe egzystencjalne doświadczenia i możliwości oswojenie tych już przebrzmiałych. Na okrycie dramatycznych wspomnień warstwą kurzu zapomnienia, w końcu na zatracenie się w karuzeli miłosnych emocji. Trzy portrety młodzieńczych samotności stanowią fundament do opowiedzenia o życiu, które wciąż przecież trwa, mimo że los wyrwał z ich ramion to, co najcenniejsze. Ta literacka kompozycja eksploruje brak zaufania, dojmujący żal i uwierającą pod skórą bezradność, które budzą się w ich wizerunkach w następstwie traumatycznych, nieoczekiwanych pożegnań, utraty marzeń, skrywanej usilnie przed innymi tożsamości. I zarazem to piękna wiwisekcja odzyskiwanej wiary w siebie i walki o swoją przyszłość, o bezcenne relacje, aż wreszcie o to tytułowe szczęście, które najczęściej tkwi w poczuciu bezpieczeństwa, szczerej trosce oraz wsparciu emanujących z drugiego człowieka.
Jak inspirująco i barwie ta fabuła obrazuje pasję! Będącą azylem dla nieokiełznanych emocji, pocieszeniem w trudnych chwilach, ale i trwałym ogniwem, które może spleść dwie ludzkie dusze. Z urokiem i eteryczną aurą odmalowano tu również definicję wdzięczności – za każdy kolejny dzień, za ukradkowo wyrywane codzienności chwile radości, nawet za odczuwane przykrości, które ponurym cieniem osnuwają zwątpieniem. Każdy koniec może stanowić bowiem o nowym początku, a los czasami staje się kanonadą doświadczeń spójnie ze sobą skompilowanych. Niekiedy coś bezwzględnie odbiera, by pozwolić na odnalezienie czegoś innego, równie wartościowego i istotnego. Na tle klimatycznych scenerii zakopiańskich przestrzeni, Adrianna Kłosińska nakreśliła opowieść rozczulająco mądrą i przemyślaną, przekonującą w swojej fabularnej aranżacji, a przy tym wiarygodną mimo tchnięcia w treść nieoczywistego przeznaczenia. Blanka, Janek, Aleks i to ich znamienne lato, które zmieniło wszystko – może również ten wakacyjny klimat uzdrowi ciebie, czytelniku?
Reklama: Spisek Pisarzy
Komentarze
Prześlij komentarz