„Madame Matisse” - Sophie Haydock

Patronat medialny BooksCatTea
Tytuł: Madame Matisse
Seria: Seria butikowa
Autorka: Sophie Haydock
Wydawnictwo: Albatros
Gatunek: literatura piękna
Data premiery: 07.05.2025
Liczba stron: 384

Opis książki

Pełna pasji historia miłosna.
Opowieść o rywalizacji i sztuce.
I o tym, do czego mogą posunąć się kobiety w walce o mężczyznę, którego kochają.
Oto historia trzech z nich – jedna jest sierotą i uchodźczynią, która znajduje schronienie w pracowni sławnego francuskiego artysty; druga jest żoną i matką, która przez blisko czterdzieści lat trwa przy boku męża – malarza; trzecia jest jego córką, rozdartą pomiędzy lojalnością wobec ojca, którego bezgranicznie uwielbia, a jego żoną, która zastępuje jej matkę.
Amélie zawsze była wolnym duchem. W związku z Henrim Matisse’em znalazła sposób na ucieczkę od konwencjonalnego życia, którego po niej oczekiwano. Oczyma wyobraźni widziała ich wspólną wspaniałą przyszłość. Ambitna i zmotywowana, poświęciła wszystko dla męża i jego sztuki, nie szczędząc sił i środków, by utrzymać ich razem – przez lata zmagań i rozczarowań.
Lidia Delektorska była młodą emigrantką, która jako dziecko uciekła z Rosji po rewolucji październikowej i dziesięć lat spędziła w Chinach. Na Riwierze Francuskiej chciała odnaleźć swojej miejsce na świecie, wśród artystów, gwiazd filmowych i bajecznie bogatej elity. W końcu trafiła do domu Matisse’ów i jej życie w dramatyczny sposób splotło się z losami malarza i jego rodziny.
Marguerite, nieślubna córka Matisse’a, była traktowana przez jego żonę jak rodzone dziecko. Kiedy Amélie postawiła artyście ultimatum i zagroziła odejściem, Marguerite musiała określić swoje stanowisko wobec skłóconej pary i odnaleźć własną drogę na resztę życia.
Oparta na faktach „Madame Matisse” jest opowieścią o tragedii i zdradzie, o miłości namiętnej i wzniosłej, o blasku i o rozpaczy – rozgrywającą się we Francji, w kolebce ruchów artystycznych lat 30. XX wieku. Zarówno w sztuce, jak i w miłości, był to czas łamania wszelkich zasad…
źródło: Lubimy Czytać

Recenzja

Eksplorująca żarliwą potrzebę tworzenia sztuki, a zarazem pragnienie płomiennej atencji swoich dokonań. Odmalowująca z niebywałą wnikliwością i emocjonalnym kolorytem kobiece wizerunki. Wdzięcznie eksponująca oblicze miłości podszytej poświęceniem i swoistą ofiarnością swojego życia.

„Madame Matisse” to oddana z prozatorskim kunsztem odsłona literatury historycznej, którą utkano na kanwie biografii, a przy tym nakreślono ujmująco lirycznym i trafnym piórem. Treść ożywiono na fundamencie inspiracji życiorysem malarza Henriego Matissa, ale przewrotnie to nie jego uczyniono istotnym punktem osnowy – to kobiety, które niejako ukształtowały jego sukces, stają się filarem barwnie zreinterpretowanej przez Sophie Haydock opowieści. Autorka z ujmującą finezją słowa, a przy tym z uważnością na pogłębienie warstwy psychologicznej, tworzy ostre i kontrastowe niczym barwy na obrazach artysty portrety trzech bliskich mu pań – żony, córki i pobudzającej wenę twórczą muzy. Niezaprzeczalnie to miłość ze wszystkimi swoimi odcieniami staje się impulsem do walki o jego uwagę, a jej implikacją nieświadomie prowadzona rywalizacja, która coraz bardziej podporządkowuje ich rzeczywistość u jego boku.

Amélie, Marguerite, Lidia. Każda z nich zauważalnie niezależna, przesiąknięta pęczniejącymi ambicjami i zdeterminowana w przedzieraniu się przez skomplikowaną prozę dnia, by zrealizować wytyczone cele, a wszystkie tak kruche i uległe w obliczu uczuć do tego samego mężczyzny, z którym splatają je odmienne relacje. Tak głęboko uwikłane w oddanie, lojalność i osobliwe przywiązanie, konfrontujące się ze sobą, by wkroczyć na zaszczytne miejsce na piedestale jego serca, a przecież od razu będące na przegranej pozycji. Życiem artysty rządzi bowiem nieokiełznana pasja do sztuki, to ona pozostaje jego największą, a właściwie jedyną bezwarunkową miłością. Z wrażliwością, ale i ekspresyjną namiętnością, autorka oddaje im głos, którym snują swoje historie. Narracja przybliża ich doświadczenia z przeszłości, podkreśla pobudki zakorzeniających się w nich intencji poświęcenia, obnaża tłumione emocje, pragnienia i lęki. Na tle burzliwego, a przy tym odważnego w doznaniach świata francuskiego ruchu artystycznego lat 30. XX wieku, zaakcentowano trzy opowieści, które stają się niezaprzeczalnym potwierdzeniem, że „za każdym wielkim mężczyzną stoi wielka kobieta”.

Trudno o bardziej ekscytującą aranżację fabularną, która tak misternie kompilowałaby historyczne realia i literacką fikcję! Sophie Haydock przekonująco tchnęła w treść atmosferę epoki, z wiarygodnością naznaczyła ją ponurym widmem zdrady, ludzkich dramatów, aż w końcu wyjaskrawiła inspiracjami malarza o nieposkromionym egocentryzmie. Umiejętnie niuansuje na kartach powieści buzujące w kobietach uczucia, z łatwością uchwytuje istotę sztuki i dążenie do społecznego podziwu, które oddziałuje na losy całej czwórki. To kompozycja wybrzmiewająca szalonymi aspiracjami, mroczną tajemnicą i zintegrowaną z artystycznym ujęciem warstwą historyczną, która sensorycznie fascynuje, a zarazem porusza. Autorka z sensualną wymową konstruuje definicję pożądania, ale też ukradkowo buduje refleksję nad tkwiącą w duszy człowieka tożsamością. To niespieszna odsłona literacka, która pochłania wszystkie zmysły, czule muska uczucia i porywa w otchłań naszkicowanych wydarzeń oscylujących wokół wyartykułowanego dosadnie ultimatum – eksponuje życie trzech kobiet, które w pewnym fragmencie swojej egzystencji odważnie pozowały na Madame Matisse.
Książkę możesz kupić tutaj: KLIKNIJ
Reklama: Albatros

Komentarze

instagram @books.cat.tea

Copyright © BooksCatTea