„Kiedy zakwitną marzenia” - Anna Szczęsna
Tytuł: Kiedy zakwitną marzenia
Cykl: Chabrowe ustronie (tom 1)
Autorka: Anna Szczęsna
Wydawnictwo: Filia
Gatunek: literatura obyczajowa
Data premiery: 26.03.2025
Liczba stron: 432
Gatunek: literatura obyczajowa
Data premiery: 26.03.2025
Liczba stron: 432
Opis książki
Nawet najmroczniejszy czas kiedyś mija.Po śmierci ojca i odejściu męża, Iza cierpi tak bardzo, że tylko praca trzyma ją przy zdrowych zmysłach. Gdy nie jest już w stanie udźwignąć ciężaru żalu, tęsknoty i przepracowania, zaczyna chorować. Podczas wizyty u lekarza otrzymuje zalecenie, by zmienić otoczenie. Początkowo nie ma zamiaru dostosować się, ale los decyduje za nią. Wysłana na przymusowy urlop, decyduje się na skorzystanie ze znalezionej, lakonicznej oferty w Internecie. Trafia do Chabrowego Ustronia.
W małym domu krytym strzechą, pośród pól i łąk, mieszka Daniela. Obie kobiety odkrywają, jak wiele mają wspólnego i zaprzyjaźniają się. Ich relacja staje się początkiem wielu zmian w życiu Izy i pozwala na nowo odkryć radość i odwagę w sięganiu po marzenia.
Gdy wydaje się, że wszystko idzie ku lepszemu i może odetchnąć, przeszłość przypomina o sobie…
źródło: Lubimy Czytać
Recenzja
Wdzięcznie afirmująca życiowe zmiany, na które nigdy nie powinno być za późno. Barwnie odmalowująca malownicze pejzaże wsi, w której można odnaleźć kojące miejsce z duszą. Pięknie traktująca o kobiecej przyjaźni, która staje się inspiracją do wykazania się otwartością na kolejne relacje i doświadczenia.
„Kiedy zakwitną marzenia” to wiarygodnie i ujmująco portretująca prozę życia literatura obyczajowa, którą otulono całą gamą realnych emocji! Ona z wrażliwością porusza obrazami bezradności, żalu i rozczarowania, wypełnia nadzieją w przypadku kadrów śmiało wykradanych rzeczywistości chwil szczęścia, a przy tym humorystyczną narracją z pewnością poprawia nastrój. Anna Szczęsna z wyczuwalną melancholią, ale zarazem sugestywnie wybrzmiewającą z treści determinacją, osnuła przejmującą i ciepłą historię dwóch kobiet, których ścieżki los postanowił trwale spleść nićmi bezcennej przyjaźni. Którym pozwolił się odnaleźć, by mogły wspólnie zasmakować w ulotnych chwilach beztroski, obnażyły przed sobą dramatyczne tajemnice i najskrytsze pragnienia.
Ból duszy, który ożywia się w ciele. Zakorzeniający się w sercu niepokój, który implikuje paranoicznie ponure myśli. Złość, lęk, bezsilność – byle tylko przetrwać, byle do kolejnego dnia, byle zasnąć. Autorka ukradkowo eksploruje tak bardzo podstępną chorobą, która zagnieżdża się w skrzywdzonym, zanurzonym w tęsknocie człowieku. Niewidoczną dla oczu, często skrywaną pod uśmiechami, wyniszczającą i rozdzierającą zmysły – depresję. Spokój, azyl, odpoczynek, ale i oswojenie traumatycznych wspomnień, wybaczenie oraz motywacja do konfrontacji z problemami, która może emanować ze wsparcia drugiej osoby – właściwe remedium dla każdego tkwi tak naprawdę w innej odsłonie. Anna Szczęsna z wyczuciem, alei dostrzegalnie pozytywną aurą, na tle opowieści o egzystencji dwóch dojrzałych kobiet, eksponuje prawdę starą niczym świat, ale jakże prawdziwą – każdy koniec to nowy początek, trzeba tylko to zrozumieć, dojrzeć do modyfikacji swojej codzienności. Urokliwe miejsce, mianowane nie bez powodu Chabrowym Ustroniem, stanie się przestrzenią niosącą refleksje, pozwalającą na budowanie relacji, aż w końcu inicjującą ośmielenie się przed ponownym zakosztowaniem radości i zatraceniem się w emocjach.
Mimo niespiesznie tkającego meandry uczuć pióra autorki, ta proza to szalona panorama doznań – eskalujących z pasją miłosnych porywów serca, nieoczekiwanych pożegnań i podszytych istnym cudem powitań, niepewnych i trudnych wyborów, nostalgicznego rozmyślania o marzeniach, rozczulającej buńczuczności, ale i swoistego wyciszenia podczas obcowania z naturą i jej dobrodziejstwami. Niezaprzeczalnie to zakątek, w którym nie sposób się nie zakochać, choć autorka czarująco kreśli również sceny ulokowane w miejskich sceneriach. Przywołuje przeszłość, która wkrada się w teraźniejszość nareszcie przesiąkniętą planami na przyszłość – tak przewrotnie Anna Szczęsna komplikuje ludzkie relacje, oddziałuje na ich emocjonalność, a w czytelniku zarazem wzbudza głębokie przemyślenia. Nieprzypadkowo bowiem wpleciono w fabułę symbolikę chabrów – te kwiaty to przecież roślinne odzwierciedlenie dobroci i spokoju, których w tej kompozycji z łatwością można się doszukać. Oby te istotne wartości odnaleźli również kontynuacji tej serii jej mieszkańcy, zarówno stali, jak i tymczasowi.
Reklama: Filia
Komentarze
Prześlij komentarz